środa, 29 lipca 2015

Z cyklu BABSKIE FILMY - "Niezgodna" i "Zbuntowana"

Uwielbiam oglądać filmy. Nie żadne ambitne kino. Wybieram filmy typowo dla bab: melodramaty, komedie romantyczne, filmy dla nastolatków. Takie na które mój mąż nie może patrzeć ;) Jest to moja chwila dla siebie.  Ja taką chwilę mam dopiero późnym wieczorem, kiedy już wrócę z treningu, a moje dziecko sobie smacznie śpi. Pewnie wyda się Wam to dziwne, ale oglądam filmy tylko na smartfonie. Jest godzina 22:00, a ja wskakuję do wanny, stawiam telefon na taborecie i odpalam jakiś filmik nie wymagający za dużo skupienia ;) W ten sposób załatwiam 2in1. Nie pytajcie mnie o to czy mój telefon na tym nie cierpi, bo od tej strony tego nie rozważam. Z braku czasu wygląda to u mnie tak jak opisałam i pewnie nic się nie zmieni póki ktoś doby nie wydłuży.

Często mam problem co oglądać. Wpisuję w wyszukiwarce "komedie romantyczne", "filmy dla bab", "babskie kino" - wyskakują jakieś starocie. No mało tych stron z kinem typowo dla dziewczyn.  Zajmuje mi to sporo czasu, aby coś fajnego i w miarę nowego znaleźć, więc postanowiłam co jakiś czas publikować listę filmów, które udało mi się obejrzeć i które okazały się w miarę fajne, nowe, interesujące. No i najważniejsze - grali w nich przystojni aktorzy ;) .
 
"Niezgodna(2014)" i druga część "Zbuntowana(2015)" - filmy obejrzane przeze mnie kilka razy i nadal czuje lekki niedosyt oglądając Theo James.
 
Niezgodna - "Przyszłość, w której społeczność składa się z pięciu frakcji na podstawie cech charakteru. Nastoletnia Tris zostaje przydzielona do kilku frakcji i uznana za zagrożenie. "
 
 
"W Zbuntowanej liczy się przede wszystkim to, co dzieje się we wnętrzu Tris: jej strach, ból, wyrzuty sumienia i miłość do Cztery (Theo James)."
 
 
Obydwa filmy przypominają troszkę "Igrzyska Śmierci", ale dla mnie są o niebo lepsze. Na Igrzyskach zasypiałam, tu nie mogłam się doczekać każdej kolejnej sceny. Zdecydowanie bardziej podobała mi się pierwsza część, czyli Niezgodna. Imponuje mi jak Tris (Shailene Woodley) ze skromnej dziewczyny z frakcji Altruistów, decyduje się dołączyć do grupy Nieustraszonych. Pomimo tego, że na początku pod względem fizycznym jest najsłabsza w grupie, uparcie dąży do bycia lepszą. Nie poddaje się, ma swoje zdanie, trzyma się ideałów, dostrzega problemy świata podzielonego na frakcje i chce się z nimi zmierzyć. Jej portret psychologiczny to chyba główna idea filmu. Gdzieś z boku stoi Cztery, który ją wspiera bez względu na wszystko. Wątek miłosny - fajny, nie jest przesadzony. Praktycznie brak w filmie scen łóżkowych, a mimo to pomiędzy Tris a Cztery iskrzy tak, że oglądając nie mogłam doczekać się zakończenia :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz