Śniadanie: kasza jaglana + jabłko + cynamon
II śniadanie: truskawki
Obiad: 30g waflów ryżowych (6 sztuk cienkich) + 120g tuńczyk w wodzie + mix sałat + pomidor + pół ogórka zielonego
Podwieczorek: arbuz + cytryna + ksylitol
Kolacja: szpinak, szklanka kaszy jaglanej + 120g piersi z kurczaka
Oraz: żelki ssyki, 6 pryncypałków, paluszki junior - cieżko policzyć ilość
Ojjjj, ale wczoraj popłynęłam. Dietę właściwie szlag trafił wieczorem.
Drugi dzień diety, a ja już zaliczyłam mega wpadke. Zła jestem. Nawet nie poćwiczyłam.
Moje nowe odkrycie kulinarne - mrożony arbuz posypany ksylitolem i polany sokiem z cytryny - MNIAAAAM.
Kolacja też była niczego sobie - poddusiłam kurczaka z czoskiem i przyprawami, dodałam do tego pół paczki szpinaku mrożonego oraz szklankę kaszy jaglanej uprzednio ugotowanej. Bardzo ciekawy smak. Myślę, że to powtórze.
Nic więcej nie piszę bo na to co stało się po kolacji szkoda słów!!! Jutro relacja z pierwszego dnia fazy 2.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz