poniedziałek, 1 września 2014

Sen podczas odchudzania

Rozpoczynam dwutygodniowy urlop huuuraaa :) Nie, nigdzie nie wyjeżdżam. Po prostu musiałamgo wybrać, aby dostać dofinansowanie do tak zwanych "wczasów pod gruszą". Pomimo, że niedawno wróciłam z długiego urlopu macierzyńskiego, to jednak cieszę się na możliwość spędzenia tych dni z córką oraz nadrobienia braków snu. 

Odkąd staram się połączyć pracę z ćwiczeniami i tym, aby nie odbywało się to kosztem dziecka, to sypiam około 5 h na dobę. Na siłownie lub basen wychodzę około 21:00, czyli 22:30 wracam do domu. Kładę się spac około 24:00. Budzik mam ustawiony na 5:40, ale moje dziecko i tak robi wcześniejsze pobudki i za żadne skarby nie chce już usnąć. Taki tryb dnia powoduje, ze jestem zmęczona. Treningi nie są na 120% tak jakbym chciała. Nieświadomie podjadam. Dlatego chociaż podczas urlopu mogę odespać, kiedy moja córka robi sobie dzienne drzemki i mam zamiar z tego zdecydowanie korzystać :).

O tym, że sen jest bardzo ważny podczas odchudzania wiedziałam już od dawna, ale nigdy tak właściwie nie wiedziałam dlaczego. Zrobiłam małe rozeznacznie w Internecie i poniżej prezentuję co znalazłam. Najważniejsze to,

Niedobór snu powoduje bowiem nadmierne uczucie głodu i skłonność do podjadania.


Dzieje się tak dlatego, że brak snu zaburza pracę hormonów odpowiedzialnych za nasz apetyt. Pewnie nie tylko ja tak mam, że jak się nie wyśpię, to mogłabym zjeść konia z kopytami, a i tak się nie najem do syta. Chodzi tu głównie o dwa hormony: leptynę i grelinę, które odpowiadają za brak i za pojawienie się apetytu. Są to hormony o przeciwstawnym działaniu:
  • Leptyna produkowana jest w komórkach tłuszczowych. Jej wysoki poziom powoduje brak apetytu. Poziom leptyny we krwi jest proporcjonalny do ilości tłuszczu.
  • Grelina jest produkowana w żołądku. Wydzielana jest głównie w sytuacjach, gdy żołądek jest pusty. Powoduje ona wzrost apetytu.
Niedobór snu powoduje, że hormony te zaczynają działac niepoprawnie. Zwiększa się ilość wydzielanej greliny, a zmniejsza leptyny. Osoby nie dosypiające jedzą więcej, mają większy apetyt i wieczne uczucie głodu nawet zaraz po posiłku oraz częściej wybierają słodkie przekąski.

Dodatkowo leptyna wpływa na poziom insuliny. Jeśli się nie wyśpimy to poziom insuliny rośnie. Nie tylko wpływa to na nasz apetyt, ale również na odkładanie się tkanki tłuszczowej. Osoby wiecznie niewyspane jedzą więcej i znacznie łatwiej magazynują tłuszcz.

Także, od dziś staram się sypiać więcej. Może nie będzie to 8 h, ale chociaż 7 byłoby w  moim przypadku super :). 





1 komentarz: