poniedziałek, 7 listopada 2016

38 tydzień ciąży

To już prawie koniec. Za tydzień mam stawić się w szpitalu w celu wykonania cesarskiego cięcia. Moja waga wzrosła z 61 na 72 kg. Było nawet 72,5 kg, ale w 9 miesiącu spadło 0,5 kg. Ta końcówka jest już bardzo męcząca. Apetyt minął. Samopoczucie coraz gorsze.
Ćwiczę jedynie raz dziennie - tylko ręce i 20 przysiadów. W 36/37 tygodniu dopadło mnie okropne swędzenie brzucha. Skóra stała się bardzo sucha. Spowodowało to, że nie miałam ochoty na jedzenie. Cały czas się smarowałam - dosłownie wszystkim łącznie z alantanem, aby natłuścić skórę. Zwiększyłam również ilość spożywanej wody, aby nawodnić organizm od środka. Byłam przekonana, że cała skóra mi popęka w rozstępach. Na szczęście wszystko minęło po tygodniu. Uważam teraz bardzo na to, aby się nie przejadać, bo skutkiem obżarstwa jest bardzo złe samopoczucie wieczorem.

Jak wygląda mniej więcej mój jadłospis w 9 miesiącu:

ŚNIADANIE 7:30
- 40 g płatków owsianych z kokosem, słonecznikiem, siemieniem lnianym + owoc: 1/2 banana/ śliwki / jabłko + 3 śliwki suszone + cynamon + jogurt/kefir
- owsianka na czekoladowo: 40 g płatków owsianych z kokosem, słonecznikiem, siemieniem lnianym + 1/2 banana + 1 łyżeczka ksylitolu + 1 łyżka kakao - gotowana na mleku, na koniec dodaję banana
- 50 g kaszy jaglanej z dodatkami takimi samymi jak owsianka ale już bez jogurtu i kefiru
- weekend: wtedy przeważnie jest jajecznica + kanapki lub omlet

II ŚNIADANIE 10:30
- 1/2 serka wiejskiego + tarte jabłko + cynamon + łyżka słonecznika
- jogurt/kefir + różnego rodzaju owoce: banany, śliwki, jabłka, winogrona - zależy co mam w domu

III POSIŁEK 13:30
- pieczywo razowe w formie tostów z serem żółtym i szynką
- 3 kromki chleba razowego z serem białym, pomidorem, ogórkiem itp.
- 3 wafle ryżowe z pastą rybną lub serem białym
- zupa

OBIAD 16:00
- wszystko co nie jest smażone
- obiady z parowara: ryba + ryż + np. brokuły z sosem jogurtowo-czosnkowym
- spaghetti na mięsie duszonym z cebulką, czosnkiem, pomidorami w puszce i łyżka przecieru
- ogólnie wszystko ale w mniejszych porcjach, aby nie czuć się ciężko
- staram się zjadać 1/3 woreczka ryżu/kaszy, jeśli to jest makaron to max 100g

KOLACJA 20:00
- przeważnie budyń (1/2 porcji) lub grysik na mleku (zamiast cukru to ksylitol)

Nie podaję nigdzie dokładnych ilości ponieważ nie wszystko ważę. Staram się, aby moje posiłki zawierały białko. Na słodycze pozwalam sobie głównie w weekendy. Przekąską dla mnie jest słonecznik do łuskania.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz