Co tu dużo pisać - zapuściłam się. Zgubiłam swój cel. Przestałam ćwiczyć, zdrowo się odżywiać i na efekty długo nie trzeba było czekać. Waga na dzień dzisiejszy wskazuje 61,5 kg !!! Moje ciało i cera nie wygląda dobrze. Od dwóch dni myślę co z tym zrobić. Ustaliłam sobie pewne założenia dietetyczne, do tego 3 razy w tygodniu to zupełne minimum jeśli chodzi o ruch. Po kolei ...
Nie będę liczyć kalorii, a obserwować swój organizm. Oczywiście słodycze OUT. Będę jeść o stałych porach i 5 posiłków dziennie. Kupiłam wagę kuchenną, dzięki czemu moje pomiary będę dokładniejsze. Nie jestem zwolenniczką gotowych jadłospisów, ale każdego dnia będę starała się zamieszczać to co jadłam i co ćwiczyłam, więc jeśli ktoś będzie miał ochotę może się wzorować.
Zaraz po wstaniu: szklanka wody + pół cytryny
Śniadanie 7:30
Śniadanie 7:30
- opcja 1 - płatki owsiane 40g + otręby 10g + słonecznik/orzechy 10g + żurawina/rodzynki 10g + jogurt naturalny/kefir 120g + owoce 100g
- opcja 2 - pieczywo razowe 60g + dodatek białkowy 50g + warzywa dowolna ilość
- opcja 3 - omlet/jajecznica z 2 jajek + pieczywo razowe 60g
Przekąska 10:30
- opcja 1 - owoce 200g
- opcja 2 - sok warzywny 300ml
- opcja 3 - jogurt naturalny/kefir 200 ml/serek wiejski 150g + otręby 10g/owoce 100g
Obiad 13:30
- ryż/kasza/makaron 40g + mięso/ryba/jajka/inny dodatek białkowy 150g/lub ciecierzyca 75g + dowolna ilość warzyw + 1 łyżka tłuszczu roślinnego
Przekąska 16:30
- jogurt naturalny/kefir 200 ml/serek wiejski 150g + otręby 10g + łyżeczka miodu + łyżeczka sezamu/słonecznika 10g
Kolacja 19.30
- opcja 1 - sałatka z dowolnej ilości warzyw + dodatek białkowy 50g + 1 łyżka tłuszczu roślinnego
- opcja 2 - pieczywo razowe 60g + dodatek białkowy 50g + warzywa dowolna ilość
* sporadycznie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz