środa, 14 września 2016

Konieć 7 miesiąca ciąży

Za 5 dni kończę 7 miesiąc ciąży. Czas leci ... a ja się w sumie cieszę, że leci bo już robi się ciężko. Moja waga wzrosła z 61 na prawie 70 kilogramów, więc mam 9 kilo na plusie. Z czego najwięcej chyba w tym siódmym miesiącu, bo aż 3 kg.Od razu mówię, że sama jestem sobie winna, bo nie pilnowałam diety kompletnie, wręcz obżerałam się czekoladą. Jeśli chodzi o moją aktywność to raz w tygodniu staram się iść na basen (zaczęłam chodzić od 2 trymestru). Dwa razy dziennie ćwiczę - rano 8 min legs i 8 min arms. Przed snem wykonuję ćwiczenia na ręce, trochę skłonów w bok z lekkim obciążeniem (mięśnie skośne brzucha), 20 przysiadów, 20 damskich pompek. W ciągu dnia spacery z córką. Nie chodzę już na kijki nordic.  Zamieniłam je na zwykły 40 minutowy, wieczorny spacer - około 3 razy w tygodniu. Po tym wielkim obżarstwie słodyczowym staram się ogarnąć i wrócić do 5 posiłków dziennie. Może jeszcze uda mi się napisać jakieś podsumowanie w 9 miesiącu, a jak nie to już po porodzie ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz